Wczoraj w Teatrze Muzycznym Roma równo o godzinie 19:00 rozpoczął się przedpremierowy pokaz dla mediów, patronów medialnych i innych osób zaangażowanych lub wspierających musical "Piloci". Od początku w świat zawieruchy wojennej wprowadza nas młody chłopiec, który w pierwszej scenie gra w "symulację" nawiązującą do bitwy o Anglię.
Chłopiec ten jest jakby łącznikiem między przyszłością i przeszłością, między czasami pokoju a czasami wojny. Nie daje nam zapomnieć o tym, że czas pokoju nie jest nam dany raz na zawsze. Przeprowadza nas więc przez wszystkie lata II Wojny Światowej i zmiany, które w tym czasie następowały.
Kolejną postacią, symbol zmieniających się czasów, jest właściciel rewii tanecznej, który potrafi jak kameleon dostosować się do panujących warunków i służyć temu "Panu", który akurat najlepiej płaci. Jest to oczywiście jedna z negatywnych postaci przedstawionych w tym spektaklu muzycznym.
Oczywiście najważniejszym wątkiem są losy polskich pilotów po 1939 roku, w tym głównego bohatera Janka, który przez wojnę zostaje rozdzielony ze swoją ukochaną "Niną". Nie jest to pełna patetyzmu i "szczęśliwości" opowieść, ponieważ każdy dostrzeże w tym musicalu dramat i niechciane wybory młodego pokolenia, które zostało pchnięte w "ramiona" przeklętej wojny. Jedne ideały ustępują miejsca innym, człowiek traci pewne wartości, dorasta, nie ma wyborów, które są dobre albo złe.
Piloci, którzy chcą walczyć za Polskę, chociaż są w Anglii, stają się nie tylko lokalnymi bohaterami - szlachetnymi ptakami, które podcinają skrzydła Luftwaffe dążącego do zagrabienia kolejnego kraju. Choć ich lotnicze bitwy powietrzne mają coś z romantyzmu to jednak za tym wszystkim stoją ich osobiste dramaty. Trafienie przez wroga kończy się dla nich śmiercią lub kalectwem, chodź w przypadku tego drugiego woleli by śmierć. Oni chcą latać i walczyć, "kosić" wroga i wrócić kiedyś do ojczyzny, aby ją odbudować.
Po zakończeniu wojny jednak zderzają się z brutalną rzeczywistością. Podzielona Europa, Polska, która tylko teoretycznie odzyskała niepodległość, oni kiedyś bohaterowie ... teraz zapomniani i odrzuceni nawet nie moją wrócić do ojczyzny. W Polsce czeka na nich terror zgotowany przez stalinowskich oprawców.
Musical "Piloci" to ponad 2 godziny świetnie przygotowanych scenografii, strojów, mundurów, pojazdów oraz efektów specjalnych. Ogromne wrażenie robią trzy przygotowane ekrany o wysokiej rozdzielczości, które wyświetlają każde tło jakie pomysłodawcy spektaklu sobie wymarzą. Pomijając już bardzo dynamiczne bitwy powietrzne, symulują również pociąg wjeżdżający na stację w Paryżu (Aktorzy dosłownie z niego wysiadają), czy uciekający krajobraz za jadącym samochodem (jak w starym filmie gdzie stosowano metodę tylnej projekcji).
Producenci spektaklu przygotowali też efekty pirotechniczne, które zaskoczą nie jednego widza. Wspaniale przygotowana muzyka, układy taneczne i przemyślane dokładnie przejścia z jednych scen do drugich nie pozwalają ani na chwilę nudzić się publiczności "Pilotów".
Nasza redakcyjna koleżanka Małgorzata Konopka, która była jednym z zaproszonych gości pisze: - Kolejny musical w Teatrze Roma na który czekałam ze szczególnym zainteresowaniem. Zupełnie inna tematyka i styl niż poprzednie, jednak poziomem i klasą nie odbiegające od światowej czołówki. Musical "Piloci" prezentuje widzom wspaniałą podróż do czasów II Wojny Światowej. Scenarzyści przedstawili nam piękną i jednocześnie smutną historię o młodych ludziach, którzy u progu dojrzałości musieli stawić czoła przeciwnościom losu. Miłość głównych bohaterów pilota Jana i jego narzeczonej Niny, została wystawiona na ciężką i długą próbę. Obraz pilotów walczących w Bitwie o Anglię na przemian przeplatał się z losami tych, którzy zostali i walczyli o wolność i własne życie w Warszawie. Niesamowite wrażenie robi główny punkt programu, szczególnie dla miłośników lotnictwa, czyli samolot Hurricane, który w jednym akcie pięknie prezentuje się widzom na scenie. Ogromnym atutem tego spektaklu jest choreografia. Dynamiczne widowisko szczególnie zachwycające w scenach zbiorowych. Scenografia, stroje, efekty specjalne, taniec i śpiew, wszystko uzupełniało się i współgrało ze sobą w imponujący sposób. Jestem pełna podziwu dla wszystkich, którzy stworzyli ten musical. Ich ciężką pracę i zaangażowanie widać w każdej sekundzie spektaklu. Obowiązkowa pozycja nie tylko dla miłośników lotnictwa, ale dla wszystkich którym los młodych ludzi w Polsce podczas II wojny światowej nie był obojętny.
Ponieważ podczas spektaklu nie można było prowadzić rejestracji obrazu i dźwięku, zachęcamy do zapoznania się z naszym poprzednim materiałem z ostatniej konferencji "Pilotów" i zapraszamy oczywiście Was na ten Musical.
Premiera już w najbliższą sobotę 7 października! Przypominamy, że jednym z patronów medialnych jest również nasz portal.
Autor publikacji : Mariusz Barszcz / Aviation24.pl
