Za nami kolejna "Noc w Instytucie Lotnictwa". 12-ta edycja okazała się, jak zwykle, wydarzeniem, które przyciągnęło całe rodziny. Po tłumach, które zobaczyliśmy na własne oczy, można się spodziewać, że frekwencja i w tym roku była bardzo wysoka.
Pierwszy raz "Noc w ILOT" wzbogaciła się o pokazy w powietrzu. Co prawda bardzo krótkie, ale za to jakie! Szybki pokaz, dosłownie i w przenośni dał myśliwiec Lim-2 z fundacji Eskadra. Wykonał on trzy niskie przeloty nad pasem Lotniska Chopina oraz nad terenem Instytutu Lotnictwa.
Jeżeli komuś było mało "hałasu", mógł przyjść na pokaz uruchomienia silników SB Lim-2 (Fundacja Eskadra) oraz TS-11 Iskra (Fundacja Biało-Czerwona Skrzydła). Słuchawki lub zatyczki do uszu były wskazane, ponieważ "... maszynka ma swoją moc ..." - jak to w jednej ze scen w serialu "Alternatywy 4" parkieciarz (Zbigniew Buczkowski) ostrzegał Panią Kolińską (Elżbieta Kolińska-Kubiak).
Jeżeli ktoś obawiał się o bębenki uszne, mógł posłuchać dźwięków o mniejszej ilości dB. Muzeum Lotnictwa Polskiego uruchomiło JAK-a 18.
Łukasiewicz - Instytut Lotnictwa utworzył w tym roku 136 stoisk na których można było kupić lotnicze gadżety, poznać tajniki techniki lotniczej i modelarstwa, polatać na symulatorach czy po prostu zjeść przysłowiową "kiełbaskę z grilla".
W salach konferencyjnych odbyły się jak zwykle ciekawe prelekcje z udziałem osób związanych z lotniczym światem. Zapraszamy do obejrzenia naszej relacji filmowej (Aviation24.pl był jednym z patronów medialnych imprezy):
Źródło informacji: Aviation24.pl