fanpage facebook aviation24.pl fanpage twitter aviation24.pl kanał youtube aviation24.pl galeria instagram aviation24.pl

F-16 Zdjęcie ilustracyjne - Foto: Lockheed Martin Press Room
F-16 Zdjęcie ilustracyjne - Foto: Lockheed Martin Press Room

24 wyloty w ciągu zaledwie 12 godzin lotnicy z 31 Bazy Lotnictwa Taktycznego w Krzesinach mają za sobą certyfikację do sił gotowości NATO. Gdyby Sojusz zdecydował o ich zaangażowaniu w misję, muszą przebazować się wraz z samolotami F-16 do dowolnego miejsca na świecie. Ich zadaniem będzie prowadzenie walki w powietrzu, czytamy dzisiaj na portalu polska-zbrojna.pl.

300 lotników, m.in. pilotów, techników obsługi naziemnej i specjalistów od uzbrojenia, z 31 Bazy Lotnictwa Taktycznego, przeszło certyfikację do NRI NATO Readiness Initiative. Swój dyżur rozpoczną w maju 2024 roku. W 2018 roku kraje NATO podpisały tzw. inicjatywę gotowości sił NATO i zobowiązały się do przygotowania 30 batalionów, 30 eskadr lotniczych i 30 okrętów wojennych, które będą gotowe w ciągu 30 dni przemieścić się w dowolne miejsce na świecie i wykonywać operacje Sojuszu Północnoatlantyckiego.

Certyfikacja krzesińskiego komponentu do NRI trwała tydzień. Sprawdzonych zostało 300 osób oraz 12 samolotów. Nasz komponent NRI przeznaczony jest wyłącznie do działań lotniczych, w razie potrzeby będzie walczył w powietrzu. Jego zadaniem nie jest np. likwidowanie celów na ziemi wyjaśnia płk pil. Łukasz Piątek, dowódca 31 Bazy Lotnictwa Taktycznego w Krzesinach. Z umiejętności przeprowadzania walk powietrznych na różnych odległościach byliśmy rozliczani podczas certyfikacji. Zostały one ocenione bardzo wysoko dodaje oficer.

Zadaniem pilotów F-16 było wykonanie 24 wylotów w ciągu 24 godzin. Krzesińscy lotnicy zrealizowali je w zaledwie 12 godzin. To jest niezwykle duży wysiłek nie tylko pilotów, lecz także osób odpowiedzialnych za stan techniczny samolotów, ich uzbrojenie i wielu innych. To jest praca zespołowa, wylot F-16 i walka w powietrzu jest najbardziej spektakularnym momentem, ale stoi za nim mnóstwo pracy licznych specjalistów przyznaje płk Piątek.

W powietrzu piloci wykonywali misje offensive counterair (OCA) oraz defensive counter air (DCA) są to misje ofensywne lub defensywne prowadzone przeciwko środkom powietrznym. Lotników oceniał zespół ekspertów z Dowództwa Operacyjnego RSZ. Lotnicy z 31 BLT egzamin zdali. Ich umiejętności lotnicze zostały ocenione bardzo wysoko.

Misja NRI może być teraz aktywowana, a nasi ludzie oraz 12 samolotów będą musieli w ciągu 30 dni znaleźć się w miejscu wyznaczonym przez Sojusz mówi dowódca 31 BLT. Czas gotowości jest długi, bo nie są to siły szybkiego reagowania, to zupełnie innego typu komponent, którego zadaniem nie jest reagowanie szybko, ale dotarcie w miejsce, w którym potrzebuje go NATO dodaje płk pil. Łukasz Piątek.

Certyfikacja do NRI odbyła się po raz pierwszy w historii Wojska Polskiego. Oprócz krzesińskich lotników w siłach gotowości znajdują się m.in. holenderskie siły powietrzne z samolotami F-35 oraz bezzałogowcami MQ-9 Raptor.

Źródło informacji: Polska=zbrojna.pl / Ewa Korsak