Z Belgii dochodzą do nas smutne wieści: ceniona pokazowa zielona żmija F-16 nie będzie już latać na pokazach lotniczych. Decyzja została podjęta w ostatnich dniach. Pomimo planów na obchody 50-lecia F-16, 45 lat istnienia tych maszyn w Belgii oraz 30 lat pracy pilota Stevena De Vriesa, zespół musiał podjąć trudną decyzję.
Choć zakończenie okazuje się nagłe, to zespół pokazowy podkreśla, że wartościowe wspomnienia i wdzięczność za wsparcie pozostaną. Zespół wyraził swoje uznanie dla publiczności, żałując, że nie będzie miał możliwości pożegnać się osobiście.
Bardziej szczegółowe informacje przyszły z Belgijskich Sił Powietrznych: - "Po świetnym sezonie 2023 nie przedłużymy „F-16 Solo Display” w 2024 roku. Aktywnie rozpoczęliśmy przejście na F-35, nasze F-16 są stopniowo wyłączone z służby, ponieważ osiągają koniec swojego potencjału, a nasz ostatni wkład w szkolenie ukraińskich pilotów wymaga większości naszych środków. Priorytetowo stawiamy na szkolenie naszych pilotów myśliwców, wypełnianie zobowiązań operacyjnych i przejście na F-35A. Jesteśmy bardzo wdzięczni za pracę naszego ostatniego pilota demonstracyjnego F-16, Stevena 'Vrieske' De Vriesa. Przez ostatnie dwa sezony był fantastycznym ambasadorem Sił Powietrznych ze swoim "Dream Viperem"."
Belgijski F-16 Solo Display wystąpił w Polsce na Air Show Radom 2023:
Źródło informacji: Belgian Air Force
