Następnie czytamy: "Samolot będzie wykorzystany jako miejsce pamięci śp. mjr Tomasza Pajórka i śp. mjr Mariusza Oliwy, którzy zginęli 11 listopada 1998 r. podczas zwiadu pogodowego przed defiladą innych maszyn w Dniu Niepodległości w Warszawie. Pomysłodawcą projektu jest Pan Filip Idzikowski, autor patriotycznego projektu Niebo bez granic. Serdeczne podziękowanie za owocną współpracę i nieocenione zaangażowanie w sprawę sprowadzenia „Iskry” do Otwocka! Mamy wstępnie określone lokalizacje, w których pomnik zostanie zainstalowany, wytypowane wraz z Radnymi i Panem Filipem Idzikowskim, o szczegółach będziemy informowali niebawem."
Filip Idzikowski już od dawna walczył o to, aby w miejscu katastrofy z 1998 roku pojawiła się Biało-Czerwona Iskra. - "To był ostatni lot Zespołu Akrobacyjnego Biało-czerwone Iskry w Święto Niepodległości. Ostatni wspólny lot pilota reprezentacyjnych Iskier - kpt. Tomasza Pajórka z Biało Czerwonych Iskier z Radomia i pilota myśliwskiego MiG-a-29 - kpt. Mariusza Oliwy z ówczesnego 1 Pułku Lotnictwa Myśliwskiego w Mińsku Mazowieckim. Wystartowali w zamarzające chmury w zwiad pogodowy przed defiladą powietrzną nad Grobem Nieznanego Żołnierza. Nigdy nie wrócili do bazy, do swoich żon, dzieci i przyjaciół. Wykonali rozkaz. Zakończyli tragicznie jego wykonanie w soplicowskim lesie wycinając skrzydłami piękną polanę ku ich pamięci i do dziś można znaleźć tam biało-czerwone kawałki Iskry. Przyszedł najwyższy czas na piękny biało-czerwony monument lotniczy ku wiecznej czci tych, których "zmroził lód". Monument ku chwale polskich pilotów wojskowych, którzy polecą zawsze i bez względu na wszystko. Mam nadzieję, że wznosząca się ich Biało-czerwona Iskra nr 5. towarzyszyć im będzie już zawsze, w Niebiańskiej Eskadrze. Serca tych, którzy podniosą głowę też. Dziękuje Jarosławowi Margielskimu - Prezydentowi Otwocka za wielkie zaangażowanie w sprawę wyższą."
Źródło informacji: Niebo bez Granic