To jednak nie wszystko. Takie powietrzne okno, bramka powietrzna, znajduje się kilkanaście metrów nad ziemią lub nad wodą, a tych bramek do pokonania jedna po drugiej jest kilka. Dodajmy, że wszystko dzieje się pod presją czasu, bo Łukasz ściga się na takim podniebnym torze z innymi, prawie równymi sobie zawodnikami. Prawie równymi, bo on jest najlepszy. Właśnie został mistrzem świata Red Bull Air Race w klasie Challenger. Oczywiście ten sukces nie przyszedł od razu.
Więcej przeczytacie na: https://www.redbull.com/pl-pl/lukasz-czepiela-red-bull-air-race-challenger-cup-podsumowanie-2018