Znam przynajmniej jedną osobę, która nie oglądała nawet Top Gun 1 … co zresztą wywołało u mnie szok. Znam też co najmniej tuzin osób, którym nie przypadł do gustu Top Gun: Maverick. Czytałem też setki komentarzy, które wskazywały na to, że film bardzo się podobał i wywarł na widzach wielkie wrażenie. Nie ukrywam, że to świetne kino akcji i trzeba trochę przymknąć jedno eksperckie oko, aby nie przywiązywać wagi do pewnych niedoróbek i przekombinowanych specjalnych efektów komputerowych.
W niespełna 2 miesiące od premiery Top Gun 2 (Top Gun: Maverick) zarobił 600 mln dolarów, to tyle samo co „Tytanic” podczas pełnych 9 miesięcy dystrybucji. 3 miesiące po premierze, film z Maverickiem przekroczył dochód ponad 1 mld dolarów co uplasowało go w rankingu najbardziej dochodowych filmów.
Tyle kasy, za „pośmiganie” na planie F/A-18? Kto by z nas nie chciał przeżyć choć raz w życiu takiej przygody? Tom Cruise nie rozmienia się na drobne, dlatego wie, że trzeba zacząć odcinać od tego kupony. Tak jak się spodziewałem, powstanie trzecia część Top Gun o czym w ostatnich dniach piszą światowe media.
Min. na portalu variety.com możemy przeczytać:
Według dobrze poinformowanego informatora Paramount zatrudniło współscenarzystę „Top Gun: Maverick” Ehrena Krugera do pracy nad scenariuszem kontynuacji hitu akcji. Studio ma także nadzieję, że reżyser „Top Gun: Maverick” Joseph Kosinski powróci do kokpitu przy kolejnej części serii, w której potencjalnie młodsi współpracownicy Cruise’a, Miles Tiller i Glen Powell, powrócą po więcej wrażeń na dużych wysokościach.
Więcej możecie na ten temat przeczytać TUTAJ.
Tom Cruise w międzyczasie zamierza polecieć w na orbitę Ziemi, aby nagrać sceny do innego filmu. Gdy szczęśliwie powróci na Ziemię, mam nadzieję, zabierze się za produkcję Top Gun 3 i wtedy zobaczymy co z tego wyjdzie. Hit czy kit? … a Wy co o tym sądzicie? Pójdziecie do Kina na Top Gun 3?
Autor: Mariusz Barszcz / Aviation24.pl
