fanpage facebook aviation24.pl fanpage twitter aviation24.pl kanał youtube aviation24.pl galeria instagram aviation24.pl

PZL 104 Wilga. Za sterami Jarosław Motyl. Foto: Jacek Sim
PZL 104 Wilga. Za sterami Jarosław Motyl. Foto: Jacek Sim

"Jeżeli jesteś pilotem i interesujesz się historią polskiego lotnictwa to ten artykuł jest dla Ciebie." - tak o swojej inicjatywie poinformowało redakcję aviation24.pl jedno z wydawnictw. Zachęcamy do przeczytania i wsparcia inicjatywy, szczególnie, że dotyczy ona bardzo ważnej rocznicy związanej z II Wojną Światową i polskimi Lotnikami.

Ferić, Wunsche, Łokuciewski, Gabszewicz, Karubin, Kransodębski - nazwiska tych pilotów wymawiamy niemal jednych tchem jeśli mówimy o Bitwie o Anglię i zaciętych walkach RAF z Luftwaffe nad Londynem.

Mało kto wie, że ci sami piloci 1 września 1939r. toczyli zacięte bitwy powietrzne nad Warszawą a od 6 września nad Lublinem. Służyli w szeregach Brygady Pościgowej, formacji złożonej z pięciu eskadr a wydzielonej do obrony stolicy.

"W 85-tą rocznicę napaści hitlerowskich Niemiec i Rosji sowieckiej na Polskę chcielibyśmy przypomnieć i uczcić pamięć pilotów tej formacji." informuje Damian Majsak z Kagero.

Brygada Pościgowa składająca się z pięciu eskadr  wyposażonych w myśliwce PZL P 11c, PZL P11a i PZL P7a  wystawiła do walki z Luftwaffe   54 samoloty. Po krwawych walkach w obronie Warszawy została przesunięta na tzw. lubelski węzeł lotnisk. W miarę jak front przesuwał się w głąb kraju pod naporem przeważających sił Werhmachtu pod Lublin przebazowano także myśliwce eskadr armijnych, które następnie wcielano do Brygady Pościgowej.  Na podlubelskich lotniskach stacjonowało kilkadziesiąt  maszyn. Efektywność Brygady Pościgowej dość skutecznie zwalczającej Luftwaffe nad stolicą  po przesunięciu jej na Lubelszyznę była bardzo wątpliwa gdyż samoloty  były już mocno postrzelane, silniki i śmigła zużyte, brakowało części zamiennych i paliwa. Piloci byli przemęczeni i głodni. Po paliwo jeżdżono do zdewastowanego nalotami Dęblina i ręcznie wypompowywano benzynę lotniczą do beczek, które następnie transportowano ciężarówkami po zatłoczonych wojskiem i uciekinierami drogach. Nie było już  sieci dozorowania tak jak w przypadku obrony stolicy. Łączność była zawodna a lotniska w wielu przypadkach nie nadawały się do prowadzenia operacji lotniczych.

Piper Cub L4HPiper Cub L4H jeden z samolotów historycznych, które razem z innymi maszynami wezmą udział w rajdzie. Foto: Damian Majsak

Mimo to przestarzałe i połatane w warunkach polowych "pezetele" codziennie startowały do walki z niemieckimi a 17 września także sowieckimi samolotami.

"Aby przypomnieć  pilotów Brygady Pościgowej i tragiczne wydarzenia w jakich brali udział chcielibyśmy zorganizować lot pamięci  nad miejscowościami, w których znajdowały się lotniska zapasowe rozrzucone w pobliżu Lublina i Hrubieszowa." - informuje Pan Damian.

Koncentracja samolotów rozpoczęłaby się dokładnie w osiemdziesiątą piątą rocznicę przebazowania Brygady Pościgowej pod Lublin a więc 6 i 7 września. Rajd ma się odbyć w sobotę wczesnym popołudniem 7 września a zakończenie wydarzenia w niedzielę 8 września przelotem nad Lublinem dla przypomnienia mieszkańcom koziego grodu wielkiego nalotu Luftwaffe 9 września 1939r., w wyniku którego zginęło ponad 500 osób i legło w gruzach ponad 300 budynków.

- "Chcielibyśmy podzielić  samoloty na  eskadry i w grupach po kilka samolotów  przelecieć nad tymi miejscowościami, gdzie stacjonowały myśliwce Brygady Pościgowej oraz gdzie stoczyły walki z samolotami Luftwaffe. Chociaż główną ideą tego eventu jest przypomnienie wydarzeń i obrońców polskiego nieba sprzed 85 lat to jest to także okazja do integracji środowiska lotniczego i weekendowego polatania nad piękną Lubelszczyzną. Będzie okazja aby zobaczyć z lotu ptaka Nałęczów, Kazimierz nad Wisłą, odwiedzić Roztocze, Zamość, Pojezierze Łęczyńsko - Włodawskie a także zajrzeć nad Wolę Osowińską, gdzie urodził się słynny Król – Zdzisław Krasnodębski, dowódca III/1 Dywizjonu Brygady Pościgowej a późniejszy założyciel słynnego Dywizjonu 303. Chcielibyśmy aby udział w tym wydarzeniu był chociaż w części sponsorowany dlatego staramy się pozyskać środki na najważniejsze wydatki towarzyszące takim przedsięwzięciom.

Podobnie jak piloci Brygady Pościgowej 85 lat temu mamy te same problemy – z paliwem, prowiantem i noclegami.  Podobnie jak oni w jednym miejscu jesteśmy przyjmowanie życzliwie – tak jak np. na lądowisku w Strzelcach, gdzie piloci otrzymali od rodziny Du Chateau wszechstronne wsparcie, mogli się porządnie wyspać, umyć i najeść – w innym chłodno, obojętnie a nawet wrogo  - jak np. w majątku w Radawcu Wielkim.

Tak samo jak w Brygadzie Pościgowej morale pilotów i entuzjazm jest bardzo silny. Każdy pilot,  z którym rozmawiamy jest bardzo zainteresowany tym pomysłem i niecierpliwie czeka na szczegóły.

Jak tylko rozwiążemy część podstawowych problemów ogłosimy oficjalnie nabór załóg do rajdu, opublikujemy stosowny formularz, regulamin i wszystkie niezbędne informacje na temat programu, logistyki itp.

Jeżeli czytasz ten artykuł, chcesz zadać pytanie lub chciałbyś wesprzeć nasz projekt finansowo napisz do nas lub zadzwoń Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. 609 543 927 – będziemy wdzięczni za każde wsparcie i dobre słowo." - możemy przeczytać w informacji od Kagero.

Organizatorami imprezy są: Fundacja Historia i Współczesność, Kagero Publishing / redag. aviation24.pl

No comments

Leave your comment

In reply to Some User