Kiedy w marcu ubiegłego roku wylądował samolotem na dachu wieżowca Burdż Al Arab w Dubaju, mówił o nim cały świat. Również my z zainteresowaniem śledzimy jego lotnicze wyczyny. Nie może go więc zabraknąć podczas IV Świdnik Air Festival. Szykujcie aparaty, bo już w czerwcu do Świdnika przyleci Łukasz Czepiela.
Chociaż „Luke” pochodzi z Rzeszowa, śmiało możemy powiedzieć, że jest prawdziwym miłośnikiem naszego miasta. Wszystko dzięki Januszowi Kasperkowi, 14-krotnemu mistrzowi Polski i świata w akrobacji samolotowej, którego podziwiał w dzieciństwie. To właśnie popisy świdniczanina na Zlinie 50 tak spodobały się małemu Łukaszowi, że zamarzył o tym, by zostać pilotem. I udało się!
Jako nastolatek sporo czasu spędzał na lotnisku. Pomagał czyścić samoloty, wypychał je z hangaru, a w zamian piloci zabierali go w przestworza. Wkrótce udało mu się zrobić licencję szybowcową. Po maturze wyjechał do Wielkiej Brytanii, gdzie, by zarobić, opiekował się dziećmi i pracował jako mechanik lotniczy. Kiedy pomagał przy samolotach zespołu akrobacyjnego Honda Dream Team, szef ekipy zgodził się podszkolić go w akrobacji, w ramach wynagrodzenia za pracę. Kilka lat później Łukasz został jego następcą.
Na co dzień Łukasz Czepiela zasiada za sterami Airbusa linii lotniczych Wizz Air. W 2014 roku spełnił swoje największe marzenie i dołączył do Red Bull Air Race. Cztery razy stawał na podium, a raz na jego najwyższym stopniu. W 2018 roku sięgnął po mistrzostwo świata Red Bull Air Race w klasie Challenge, a w 2023 roku zrobił coś, czego nie dokonał wcześniej nikt inny. Wylądował samolotem na helipadzie drapacza chmur.
Co zaprezentuje podczas IV Świdnik Air Festival? Zdradzimy jedynie, że czeka nas niesamowity lotniczy spektakl!
Źródło informacji: Miejski Ośrodek Kultury w Świdniku