W Fort Worth w Teksasie, Lockheed Martin oblatuje pierwsze seryjne myśliwce F-35 z TR-3 - nową aktualizacją sprzętu i oprogramowania, zakomunikował amerykański koncern sektora obronnego pod koniec listopada. Oznacza to kolejne postępy tego oprogramowania od jego pierwszego użycia w locie w styczniu br., kiedy zespół testowy w bazie Edwards Air Force Base w Kalifornii po raz pierwszy wykonał lot F-35 w konfiguracji TR-3.
Aktualizacja, znana jako Technology Refresh-3, toruje drogę wielu nowym możliwościom w wariancie Block 4, dzięki którym myśliwiec będzie bardziej konkurencyjny w stosunku do innych powstających odrzutowców piątej generacji. Większość F-35 na całym świecie otrzyma aktualizację, która zastąpi starszą technologię z 2010 roku – co staje się kluczowym etapem ewolucji myśliwca.
Nowy „latający komputer”
F-35 jest często nazywany „latającym komputerem” ze względu na wykorzystanie w nim centralnego systemu komputerowego do kontrolowania wszystkich aspektów pracy myśliwca. System komputerowy obsługuje radar; elektrooptyczny system nadzoru znany jako Distributed Aperture System (DAS); interfejs pilota i awionikę; uzbrojenie; prowadzenia walki elektronicznej; a nawet silniki. Jednakże podobnie jak wszystkie komputery, możliwości obliczeniowe F-35 powoli nie nadążają za wymaganiami technicznymi, uniemożliwiając dodawanie nowszych, bardziej wymagających funkcji.
Technology Refresh 3 to zasadniczo poważna aktualizacja sprzętu i oprogramowania dla F-35. Zastępuje on główny procesor samolotu – który U.S. Government Accountability Office opisuje jako „przetwarzający dane dla każdej misji” – nową wersją, która ma 16 razy większą moc obliczeniową i 4,5 razy większą pamięć. TR-3 zastępuje także system pamięci samolotu nową wersją, która może przechowywać 20 razy więcej danych.
Prawdopodobnie najbardziej widocznym ulepszeniem dla pilotów będzie panoramiczny wyświetlacz w kokpicie – Electronics Unit. Podobnie jak Tesla lub inny luksusowy samochód elektryczny, F-35 jest wyposażony w wyświetlacz LCD o wymiarach 8 na 20 cali, zapewniający pilotowi dostęp do kluczowych danych i elementów w trakcie lotu. Ten panoramiczny wyświetlacz w kokpicie jest wyposażony w ekran dotykowy, który według doniesień będzie funkcjonował nawet mimo uszkodzenia typu przebicie czy pęknięcie. PCD-EU to aktualizacja sprzętowa wyświetlacza, która zwiększa jego moc przetwarzania ośmiokrotnie i pamięć 12 razy.
W stronę Block 4
Zwiększona moc obliczeniowa TR-3 przygotuje grunt pod wariant Block 4, nowy zestaw możliwości dla całej linii odrzutowców F-35. Według magazynu Air & Space Forces Block 4 to w dużej mierze aktualizacja oprogramowania, mająca działać na nowym TR-3, która wprowadzi 53 ulepszenia do odrzutowca. Jedyne oczekiwane modyfikacje sprzętu będą dotyczyć komory uzbrojenia, aby fizycznie pomieścić nowe jego rodzaje oraz nowego sprzętu chłodzącego, zaprojektowanego tak, aby zapobiec przegrzaniu systemu komputerowego. W rezultacie F-35 nie zmieni swojego wyglądu zewnętrznego – co negatywnie wpłynęłoby na jego starannie opracowanych możliwości stealth.
Blok 4 zapewni ulepszenia zarówno w trakcie prowadzenia misji z zakresu powietrze-powietrze, jak i powietrze-ziemia. Zwiększy też wydajność Distributed Aperture System, zestawu sześciu kamer na podczerwień rozmieszczonych we wszystkich kierunkach wokół F-35, umożliwiając pilotowi „widzieć” pod samolotem, a nawet wychwycić charakterystyczny pióropusz wystrzelenia pocisku balistycznego na ziemi w pobliżu maszyny. Zwiększona moc obliczeniowa przynosi korzyści istniejącemu systemowi radarowemu APG-81, który pozwala F-35 wykrywać cele w powietrzu i na ziemi oraz zakłócać systemy radarowe wroga, ale umożliwi także instalację nowo opracowanego radaru APG-85, który ma zastąpić APG-81.
Obecne myśliwiec F-35 ma nieco ograniczony wybór uzbrojenia, przynajmniej w porównaniu do innych myśliwców. Aktualnie F-35 może wystrzelić na przykład pocisk powietrze-powietrze kierowany na podczerwień AIM-9X Sidewinder; pocisk naprowadzany radarem dalekiego zasięgu AIM-120 AMRAAM; 2000-funtową inteligentną bombą GBU-31 naprowadzaną za pomocą GPS, 1000-funtową bombą naprowadzaną laserem GBU-32 i 500-funtową bombą naprowadzaną laserowo GBU-12. W obecnej wersji F-35 brakuje szczególnie możliwości przeprowadzania ataków z dystansu na duże odległości.
Blok 4 umożliwi F-35 unoszenie zupełnie nowego zestawu uzbrojenia, w tym pocisku manewrującego JASSM-ER o zasięgu 575 mil, Używanej przez Marynarkę Wojenną rakiety C1 Joint Standoff Weapon (JSOW) oraz norweskiego pocisku Joint Strike Missile, pocisku manewrującego do ataku lądowego, który został oparty na pocisku Naval Strike Missile. F-35 będzie także przenosił bombę kierowaną GBU-53/B Stormbreaker o krótszym zasięgu, przystosowaną do pracy w każdych warunkach pogodowych. Blok 4 zwiększy także najważniejszą siłę F-35: możliwość rozmieszczenia termojądrowej bomby grawitacyjnej B61-12.
Wnioski
W przeciwieństwie do swoich poprzedników F-35 będzie przechodził zaplanowane aktualizacje przez cały okres jego użytkowania, mające na celu utrzymanie jego zdolności bojowej przez następne 30 lat. Oczywiście te aktualizacje będą kosztować, ale pocieszająca jest świadomość, że istnieje plan utrzymania przydatności amerykańskiej inwestycji o wartości 1,7 biliona dolarów przez nadchodzące dziesięciolecia. I że F-35, który zostanie wysłany na wojnę w 2040 r., będzie używał technologii 2040 r., a nie technologii z 2010 r.
Źródło informacji: Lockheed Martin / Kyle Mizokami / popularmechanics.com